Podsumowanie 2014
Oryginalnie wpis pojawił się nad ranem 2 stycznia, ale był trochę nie taki i chwilę później poszedł do schowania i edycji. We wpisie o tym co w 2014 i krótkich planach na 2015 :)
2014
Blog
- 9 nowych wpisów – mało… o tym potem…
- Napisaliście 26 komentarzy.
- Wygenerowaliście 46056 wyświetleń.
- Najpopularniejszy wpis był wyświetlony 11691 razy.
5 najczęściej czytanych wpisów w 2014 prezentuję się tak:
- Podstawy instalacji i konfiguracji Hyper-V Server 2012 - 11691
- Przepis na prosty lab Hyper-V Failover Cluster z wykorzystaniem Hyper-V Server 2008R2 i Microsoft iSCSI Software Target 3.3 – 1760
- Instalacja i konfiguracja Microsoft Deployment Toolkit 2012 - 1379
- Wirtualny router w labie, czyli instalacja i podstawowa konfiguracja Vyatty na Hyper-V - 1005
- Co nowego w Hyper-V w Windows Server 2012 R2? - 944
- RemoteFX w Windows Server 2012, cześć pierwsza - 810
Ja
Plany, plany. Na początek rozliczenie z planami, które były na początku roku :)
- Do uzyskania MCSE: Private Cloud, MCSE: Server Infrastructure i MCS: Server Virtualization with Hyper-V and System Center. Do kompletu prawdopodobnie ITIL v3 Foundation. – Planowane MCSE i MCS zrobione. Do ITIL’a jakoś polotu i miłości nie mam. Mimo rozpoczęcia przygotowań do nauki, to do egzaminu nie podszedłem. Zamiast ITIL zrobiłem Prince2 Foundation. Szkolenie i egzamin to naprawdę ciekawe doświadczenie. Mogę powiedzieć, że na poziomie Foundation szkolenie i egzamin to “must have” dla każdego IT Pro pracującego w trybie projektowym/jako wdrożeniowiec.
- Postaram się pisać dwa pożądane wpisy techniczne w miesiącu na blogu. – Nie udało się. Tutaj nastąpiła zmiana priorytetów. Blog mi się przejadł? ;)
- Ukończyć maraton – 42,195 km w 03:51:42 :) 6 minut gorzej niż zakładałem. Czas i tak super patrząc na ilość błędów popełnionych w treningu, braku przygotowania głowy. W sporcie głowa jest cholernie ważna o czym przekonałem się w trakcie maratonu. Teraz wiem, że trzeba się trochę upodlić w trakcie przygotowań, aby uzyskać upragniony wynik. Endo
Prywatnie w 2014 królował u mnie projekt rusz dupę od komputera/z kanapy. W 2013 udało mi się dotrzeć do mety półmaratonu (z perspektywy czasu za szybko się wtedy rzuciłem na to :) ). Od 2 stycznia ruszyłem się z regularnym bieganiem, z planem treningowym do półmaratonu, jakoś w międzyczasie się od tego uzależniałem. W 2014 nabiegałem 1370 km na treningach i zawodach plus jakieś 130-140 km bez urządzeń do endo i Garmina. Zaliczałem 9 startów w zawodach na dystansach od 10 km do maratonu. Nabite życiówki to:
- 10 km - 44:19
- 15 km - 1:20:10
- 20 km - 1:44:41
- 21,0975 km - 1:47:25
- 42,195 km – 3:51:42
Marzeniem/celem z którym jak z maratonem dojrzewałem gdzieś od 2010 jest triathlon. Od października ruszyłem z treningami triathlonowymi :) . Dla niewtajemniczonych triathlon to dyscyplina składająca się z pływania, jazdy na rowerze i biegania, to wszystko jedno za drugim ;) Pomysł wziął się oczywiście od przeczytania o jeden z dłuższych opcji - IRONMAN (3,8 km pływania, 180 km roweru i maraton). Mój start w ajronie to jednak kwestia kilku lat i w najbliższych 2-3 lata będę bawił się na krótszych dystansach. Teraz uczę się pływać. Tak, tak, nie umiałem pływać do tego września :D . Do tego cały czas pod opieką trenera, przez co widzę lepszy postęp niż jak sam sobie planowałem przy bieganiu i polecam takie coś (swoją drogą polecam TRINERGY, jeśli chcecie zacząć zabawę z bieganiem lub tri). Teraz wychodzi na to, że codziennie mam zapewniony jakiś trening, w sumie ponad 30 godzin miesięcznie. Zwykle 2x basen, 3x bieganie, 2x rower. W grudniu wyszło 29 treningów, a w sumie w trzecim kwartale poświeciłem na treningi tyle, co przez resztę roku na aktywności fizyczne. Z plusów ruszenia było też około -18 kg z wagi od stycznia. Bez żadnej diety itp., tylko ruch. Fakt, że trochę rzeczy z menu wypadło, ale to normalne jak się wkręcisz ;) .
2014 był również ciekawy pod względem zawodowym. Spędziłem 11 miesięcy z ITMAGINATION i spędzę na pewno drugie tyle :) Kupa spotkań, warsztatów, prezentacji i prawie na cały etat z Azure. Nieźle nabiłem skill w tym rozwiązaniu i to nie tylko od strony IaaS, ale tez od strony PaaS i SaaS, co uważam za przyszłość IT. Tak, tak mam ciągotki do programowania ;) . Patrząc na rozwój rynku polecam też sysadminom nabyć takie ciągotki lub/i zacząć się interesować DevOps’em ;) .
W lipcu dostałem renominację MVP i przy okazji zmianę kategorii na Azure. Co do mojej aktywności w społeczności to przerzuciłem ją na offlinową, czyli konferencje, warsztaty, grupy użytkowników, jakiś webinar się pojawił oraz ProgressBar (genialny projekt Mirka i Maćka). Tutaj wielkie dzięki mojemu szefowi Danielowi, że daje mi możliwość poświęcania jakiejś części mojego czasu pracy na takie aktywności!
Teraz o mojej aktywności online(blog, wss i inne) bo trochę osób się pyta.
- Czas. Pisanie bloga, udzielania się na forach itp. potrafi zając sporo czasu prywatnego. Przy okazji sportu robiąc porządki z czasem aktywność online w dotychczasowej formie poszła do kosza.
- Motywacja. Kolejny ważny powód. Żyjemy w czasach TL;DR; i się ludziom nie chce czytać dłuższych tekstów, szukać informacji. Tylko kurwica bierze jak ludzie potrafią wysłać prośbę o pomoc z firmowego maila i to często z obozów pracy typu IBM czy capgemini z pytaniami o coś co jak wół jest w dokumentacji lub da się znaleźć w ciągu 5-10 minut w google (bing nie daje rady i ssie pod tym względem ;)) albo co gorsza z pytaniem, które pasuje do zapytań ofertowych lub problemów przy projektach. Czasem jak komuś odpowiedziałęm to potrafił pisać, że się nie podoba, że do dokumentacji lub bloga odsyłam lub żeby po polsku było podane, bo angielski to nie dla niego ;) .
- Forma. Pisanie bloga i fora trochę mi się przejadły po prostu. Może coś zacznę pisać w postaci bardzo krótki rad z pola walki jak w-files, albo coś podobnego. Może, krótkie nagrania bo gadanie idzie mi lepiej. Poza tym pisanie w formie dłuższych wpisów how-to robiących za dokumentację uważam trochę za błąd. Microsoft powinien wreszcie zacząć pracować nad dokumentacją, a nie dawać rozwiązanie bez niej i liczyć na MVP i community, że zrobią to za nich. Blogi grup produktowych to nie dokumentacja jak niekiedy u wielkie brata słychać, szczególnie dla klientów z większych firm. Do koszyka na “nie” co do tworzenia treści wrzucam również propozycje tworzenia materiałów na MVA (ewentualnie jeśli płatność nie będzie wynosiła “dziękuję” albo będzie Ci się to bardzo do aktywności za MVP liczyło, to rozważę tę formę ponownie).
- WSS.pl tak jak przy motywacji - poziom pytań poszedł w dół. Nie dotyczy to tylko wss.pl, ale ogólnie for o tematyce IT w Polsce. Weteranom się nie chce, nie mają czasu, zmiana priorytetów, a nowi to w dużej części gimbaza. Forma wss.pl skończyła się jako źródło pomocy, źródło wiedzy i nisuów. Sporą cześć grudnia wisiała jako główny wpis reklama home.pl bo zaczęli sprzedawać o365 ;) W między czasie było sporo rzeczy na główny wpis czy to z Azure czy to z nius z Skype Translator.
Uważam, że z WSS trzeba zrobić jak w jednym z podpisów Ziemka – fora przenieść na answers Microsoft – cały świat korzysta więc żadne wyjątkowe forum nie potrzebne, a artykuły na techent wiki gdzie jest niesamowita ilość materiałów i „indeksów” wiedzy np. Hyper-V: Survival Guide.
2015
- Certyfikaty z Azure i o365 do CV ;)
- Certyfikacja TOGAF® 9 Certified level 1 i 2 - będzie niezłe wyzwanie w edukacji.
- Podszkolić się w MVC lub Azure Machine Learning i powiązanymi. Pewnie skończy się na Azure ML :)
- Zacząć się dzielić publicznie skryptami Azurowymi, które się potworzyły od jakiegoś czasu.
- Sportowo - 3x 1⁄4 IM w cyklu Garmin Iron Triathlon zaczynając od debiutu w Piasecznie. Do tego IRONMAN 70.3 Gdynia, czyli 1,9 km pływania w morzu, 90 km roweru i półmaraton. Jest tylko jedno “ale” w realizacji - muszę być wstanie przepłynąć do tego czasu 1,9 km poniżej 60 minut. Jak się uda to potem chyba już z górki.
- Mieć swój udział w największym wdrożeniu Azure w regionie ;)
Wszystkiego najlepszego w 2015 :)!